Site icon Blog Mama

Co ma kura z jaszczura? Wielka księga ewolucji.

Co ma kura z jaszczura?

Dziś będzie coś dla miłośników zwierząt a przede wszystkim dinozaurów.

Mój Piotruś (3latka) uwielbia dinozaury oraz krokodyle, a to dlatego, że występują prawie w każdej bajce jako maskotki głównych bohaterów, choćby Lew Eryk ma taką przytulankę, bądź George ze Świnki Peppy. Kto zna ten wie o czym piszę. 😉 I tak właśnie idąc tym tropem oraz zainteresowaniami synka na stronie wydawnictwa ADAMADA zamówiłam książkę „Co ma kura z jaszczura? Wielka księga ewolucji.” Gdy już ją odebraliśmy to chyba ja bardziej się z niej ucieszyłam na myśl o przeczytaniu tych wszystkich ciekawostek. Muszę przyznać, że tytuł książki jest bardzo chwytliwy i intrygujący. Z pewnością zachęca do przeczytania i sprawdzenia o co tak właściwie chodzi. 😉 

Co ma kura z jaszczura? Wielka księga ewolucji.

Tytuł jak i sama okładka przyciąga uwagę, że aż chce się zerknąć do środka. Bo co tak właściwie mała kurka może mieć wspólnego z wielkim dinozaurem? Hmmm no właśnie to jest bardzo ciekawe! Z zapowiedzi książki wyczytamy, iż „Pocieszne wombaty były wielkie jak nosorożce, hipopotamy i wieloryby mają tego samego pradziadka, a rekiny prawie wcale się nie różnią od swoich przodków żyjących miliony lat temu! Tak , Tak, to wszystko prawda (choć może trudno w nią uwierzyć). Jakie jeszcze sekrety skrywa historia ewolucji?”

Książka Co ma kura z jaszczura? Wielka księga ewolucji jest bardzo ładnie wydana w twardej oprawie i liczy 40 stron. Książka nie byle jaka i wcale nie przypadkowa, gdyż rysunki stworzył biolog Roman Gorcia Mora. Ilustrator specjalizujący się w rysunkach naukowych, a przede wszystkim w paleontologicznych rekonstrukcjach dinozaurów. Autorkami tekstu są Cristina M. Banfi, Cristina Peraboni, Rita Mabel Schiavo – pracownice Muzealnego Stowarzyszenia Dydaktycznego w Mediolanie. 

To pozycja, którą z powodzeniem można czytać już przedszkolakom i dzieciom w wieku szkolnym. Uważam, że starszaki również będą zainteresowani taką książką, ja sama przeczytałam ją z wielkim zainteresowaniem. Dowiedziałam się dużo ciekawych informacji o których wcześniej nie miałam pojęcia. Książka napisana przystępnym, prostym językiem, no poza nazwami dinozaurów, które są nawet trudne do przeczytania. To pozycja wydawnicza do oglądania, podziwiania, czytania a przede wszystkim do poszerzania wiedzy o dinozaurach i zwierzętach. To swego rodzaju odkrywanie świata! 😉

Ewolucja – niezwykłe przemiany

Czytamy, że zwierzęta z przeszłości, które mogą wydawać się straszne, przerażające lub dziwne, bo nie wyglądają słodko i pięknie, przeszły niewiarygodne przemiany, które nas zaskoczyły! Kto by pomyślał, że ogromny tyranozaur ma wiele wspólnego z obecnie żyjącą kurą domową?!  A jednak! Białko odkryte w jego skamieniałościach znajduje się także u dzisiejszych ptaków. Możemy zobaczyć a także porównać rozmiary zwierząt z dinozaurami.  Mali czytelnicy mogą nawet zobaczyć największe ptaki, a nawet porównać wielkość jaj wielu gatunków od koliberka, po kurę, kiwi, strusia i aż po mamutaka.

Ewolucja konia, nielotów,  szablozębne koty, trąbowce -historia powstania trąby, olbrzymie ważki, lądowe krokodyle, olbrzymie wombaty, australijska megafauna, ogromny przodek najwolniejszego zwierzęcia świata, pancerniki, czyli „żywe czołgi”, owca w wilczej skórze, morskie olbrzymy oraz prehistoryczne rekiny, a także dziwaczna kolekcja krewniaków to kolejne zaskakujące historie, które znajdziemy na kartach tej książki. Odnajdziemy tu sporo ciekawostek. Sama sporo się dowiedziałam z tej książki, na przykład nazw przodków różnych zwierząt, wiem jak wyglądali, jakiej byli wielkości i czym się żywili. Mamy porównania do zwierząt współczesnych, oraz do wielkości ludzi, a także wyjaśniony proces ewolucji. W książce znajdziemy porównania szkieletów, piór, kończyn, szczęk, zębów oraz jaj. Poznamy dinozaury, prehistoryczne rekiny, wieloryby, pancerniki, ogromne nieloty, szablozębne koty i wiele innych gatunków. Dodatkowo mamy postać człowieka dla porównania wielkości. Dzięki czemu mamy tu czytelność przekazu, łatwiejszą i zrozumialszą dziecku. Łatwiej jest wytłumaczyć dziecku jakiej wielkości był dinozaur na podstawie wzrostu człowieka. Dzięki takim porównawczym obrazkom łatwiej jest nam wyobrazić dane zwierzę.

Jak na razie to ja jestem bardziej zadowolona z książki, a przede wszystkim z treści, gdyż mój synek Piotruś, który interesuje się dinozaurami jak na razie zaciekawił się tylko obrazkami na które mówi „łał” 😉 I to chyba jest podsumowanie całości. 😉

Polecamy książkę Co ma kura z jaszczura? Wielka księga ewolucji. Życzymy przyjemnej lektury! 😉

Zapraszam również do wcześniejszych moich wpisów z książkami wydawnictwa ADAMADA, choćby na wpis „Seria książeczek Przygody Wilka„.

Exit mobile version