Komisarz Serge Olovski. Dom z ogrodem tanio sprzedam, świąteczne porządki Genevieve Hibou
Nie tak dawno, w moje ręce trafiła książka Komisarz Serge Olovski. Dom z ogrodem tanio sprzedam, świąteczne porządki Genevieve Hibou autorstawa Elizy Veinard. Eliza Veinard z wykształcenia jest politolożką. Pracowała jako bibliotekarka, urzędniczka, sprzątaczka, dziennikarka, dekoratorka wnętrz i redaktorka. Wymieniła Kraków na Paryż. W literaturze jak i malarstwie tropi banał w sensacyjnych wydarzeniach i magii w codziennym życiu.
Książka Komisarz Serge Olovski. Dom z ogrodem tanio sprzedam, świąteczne porządki Genevieve Hibou wydawnictwa Oficynka
W miękkim wydaniu, niewielka książeczka, licząca 228 stron. Książka podzielona na dwie części, czyli Dom z ogrodem tanio sprzedam oraz druga Świąteczne porządki Genevieve Hibou. Dwie opowiadania, a jednak połączone w całość. Dwie opowieści łączy komisarz Serge Olovski.
W tym kryminale, tak jak w zwykłym życiu, pojawia się zwykła szara codzienność, a potem wszystko się kręci tylko wokół pełnionej zbrodni. Na brzegiem rzeki znaleziono ciało zamordowanego pracownika biura notarialnego. Akcja powieści rozgrywana jest w prowincjonalnej miejscowości La Ferte.
Nikt nic nie wie, nie słyszał na temat zbrodni, z jakiej przyczyny ofiara straciła życie, jednak wiedzą kim była, gdzie pracuje. Jak to podczas śledztwa padają standardowe pytania;- Kto doprowadził do śmierci młodego człowieka, która właściwie nie powinna się wydarzyć.
W tej ciekawie i tajemniczo opisanej przez autorkę sprawie, popełnionego morderstwa, jedynie pomocny może być komisarz Serge Olovski. Który podejmuje się wyzwania rozwiązania kryminalnej zagadki. Prawdziwym wyzwaniem dla komisarza Serge Olovski okazuje się zmierzenie z kolejnymi dwiema nowymi kryminalnymi i trudnymi zagadkami. Komisarz temu wszystkiemu przygląda się i obserwuje z boku, korzystając, przy tym z zawodowych umiejętności połączonych z wieloletnim doświadczeniem pracując w policji.
Emarytowany komisarz francuskiej policji działa przede wszystkim z dużą skutecznością, zachowując przy tym dystans do rozmówców i dając im pełne zaufanie. Nie dane mu jest odpocząć na emeryturze.
Kluczem do rozwiązania zagadki, będzie przede wszystkim stanowiła uważna czujność, która jest przydatna na każdym kroku śledztwa. Cała akcja i historia dość długo się rozwija, a czytelnik zaczyna się zastanawiać, czy to już wszystko, czy coś jeszcze ciekawego się wydarzy. Dość monotonne, jak dla mnie zabrakło ciut takiej mroczności i takiego podkoloryzowanego kryminału w kryminale.
Podsumowując, całość dość dobrze wypadła, choć początkowo wszystko jakoś słabo mi się to kleiło i zbyt mało pasowało do całości. Trzeba było dobrze się wczytać, by wczuć się w czytaną treść. Choć to książka napisana pospolitym językiem, wydaje się na pierwszy rzut oka prosta, to nie jest to zbyt łatwa książka do interpretacji i recenzji. Odnajdziemy w niej codzienność, zmagania z brakiem środków na koncie, z niszczejącym domem, trudne relacje rodzinne, dokładnea zarazem wyczerpujące porządki, jak również zmagania niecodzienną sytuacją, jaką jest zabójstwo człowieka. A to wszystko przeplecione w jedną zwięzłą całość. Nie jest to książka, która swoją wybitnością rozwaliła mnie na łopatki. I nie mogę o niej pisać same ochy i achy, jednak nie żałuję, ani sekundy, które poświęciłam na jej przeczytanie.