gabi i gator

„Gabi i Gator” James Burks, wydawnictwa CzyTam

Posted by

W nasze ręce trafiła kolejna ciekawa książka od wydawnictwa CzyTam.

A mianowicie mówię o nowości wydawniczej „Gabi i Gator” jeszcze pachnącej drukiem.  Premiera tej książki była niedawno, bo 14 września. Na stronie wydawnictwa, jest zamieszczona informacja „5+” czyli dla pięciolatków i troszkę starszych dzieciaczków… ale kto powiedział, że młodsze dzieciaczki nie mogą oglądać tej książki i czytać razem z mamą?! Ja stwierdzam, że tą książeczkę mogą oglądać nawet młodsze dzieciaczki. Oczywiście nie domyślą się przesłania książeczki, ale będą się cieszyć ilustracjami, ponieważ książka jest bogata w obrazki a można napisać, że skąpa w treść. O ukrytym przesłaniu książeczki (moim zdaniem) napiszę troszkę niżej. A teraz taka ciekawostka – wiecie, że książka liczy prawie 200 stron! A dokładnie 184! To chyba nasza najgrubsza książeczka dla dzieci. Książka jest bardzo ładnie wydana i w twardej oprawie. Po prostu jest co oglądać… ach tyle stron!

Mój Piotruś nie mógł się doczekać tej książeczki, ponieważ jak zobaczył okładkę to tylko czekał na „krokodylka”. A to dlatego, że zazwyczaj w bajkach jako maskotki są właśnie takie zielone aligatory. Dla przykładu podam, że w bajkach wyświetlanych na kanale MiniMini+, a dokładnie takich jak „Lew Eryk” oraz „Świnka Peppa” tam bohaterowie mają takie zielone krokodylki. My również posiadamy takiego zielonego stworka z jajka niespodzianki. 😉

„Gabi i Gator” James Burks

Książka wydana w formie komiksu, gdzie za pomocą obrazków oraz tekstu została przedstawiona niezwykła historia aligatora zwanego Gator. Wszystko zaczęło się od zamówienia przez chłopca paczki jeszcze z malutkim aligatorkiem. Niestety, gdy mama zobaczyła gada nie pozwoliła na jego obecność w domu. Stwierdziła, że on będzie rósł a w końcu może nawet zjeść chłopca. W efekcie chłopak spuścił małego domownika w toalecie, przez co wylądował w rurach kanalizacyjnych a następnie wychodził na podwórko by pożreć pieski, co siało postrach wśród mieszkańców miasteczka. I tak przekładając kartki poznajemy rudowłosą dziewczynkę o imieniu Gabi, która nieco rożni się od rówieśników. Rudowłosa nie jest duszą towarzystwa, lubi zbierać butelki do recyklingu, grać na tubie, zajmować się ogrodem a także jest jedyną wegetarianką, przez co czuje się nieco osamotniona. Pewnego razu Gabi natrafia na Gatora, co daje początek pięknej znajomości a nawet przyjaźni. Gabi i Gator pokazują, że prawdziwy przyjaciel to taki, który akceptuje drugiego w pełni, nawet jeśli ten ktoś ma duże zębiska!

W książce są pokazane takie problemy jak; osamotnienie i odmienność, często nie akceptowana przez innych, oraz to, iż osoby, które doszukują się u kogoś wad, sami również je posiadają i często, by nie dać się poznać, atakują innych dla podbudowania własnego „Ja”. Książka ukazuje również to jak traktujemy zwierzęta, często właśnie przedmiotowo, jakby nie mieli uczuć i można było je bezkarnie porzucić. Aligator został porzucony co odbiło się na jego psychice, ponieważ bał się wody, ale dzięki Gabi pokonał swój strach.

Posiadamy również inne książki tego wydawnictwa:

Polecam wszystkie książeczki! Czytaliście którąś z książek tego wydawnictwa?