Karuzela. Dwie historie, dwa pokolenia i jedno pragnienie… Justyna Balcewicz – recenzja

Posted by

Książka –Karuzela. Dwie historie, dwa pokolenia i jedno pragnienie… autorstwa Justyny Balcewicz, wydawnictwa Skrzat

Dziś pod lupą jest książka Justyny Balcewicz Karuzela. Dwie historie, dwa pokolenia i jedno pragnienie… Jest to nowość wydawnictwa Skrzat. Pochwalę się, że miałam już do czynienia z twórczością Justyny Balcewicza, a mianowicie czytałam jej książkę dla dzieci pod tytułem Na tropie złodzieja psów. Wpis oczywiście na blogu, podlikowany pod tytułem książki. I tutaj, w tym momencie, nie trudno się teraz domyślić, iż jest to autorka powieści dla dzieci i młodzieży.

Jak sama przyznaje, w jej książkach czytelnik znajdzie dobry humor, jak również dobrze spędzony czas w świecie, w którym chciałoby się znaleźć chociaż na chwilę. Zaczytanie, gdyż jej książki wciągają- potwierdzam! Ciekawych bohaterów, którzy rozwijają się wraz z akcją, dojrzewają na oczach czytelnika. Wszelkie relacje bohaterów, którzy wywodzą się z różnych środowisk i mają swoje problemy. Przygoda, gdyż jej akcja rozwija się z każdą stroną, a każda kolejna strona tak mocno wciąga, że nie sposób się od niej oderwać nawet późną wieczorową, czy też nocną porą.

Karuzela. Dwie historie, dwa pokolenia i jedno pragnienie… autorstwa Justyny Balcewicz

Może teraz troszkę od strony technicznej. Jak wspomniałam, książka jest wydana przes wydawnictwo Skrzat, to wydawnictwo, które jest mi już nieco znane, miałam już okazję czytać ich przeróżne książki. Karuzela liczy 430 stron, ale nie odczuwa się tej sporej ilości, gdyż lekko, szybko i sprawnie się ją czyta. Napisana przystępnie, lekkim piórem, co wciąga już od pierwszych stron. Jest w miękkiej oprawie, co mnie nieco smuci, bo takie okładki szybko się niszczą. Rok wydania książki to obecny, czyli 2021. W środku rozdziały podzielone na opowiadania o Tadziu i Kasi.

Opowiadania o Tadziu i Kasi -Dwie historie, dwa pokolenia i jedno pragnienie…

Karuzela podzielona jest na rozdziały – krótkie opowiadania. Opowieści się przeplatają, raz o Kasi, a raz o Tadziu. Kasia to młoda dziewczyna, żyjąca w obecnym świecie, jest młodziutka. A Tadzio to chłopczyk, który urodził się w roku 1930. Tadzio opowiada nam całe swoje dzieciństwo od chwili urodzin, co robił, gdzie mieszkał, jak pracował, jak się zakochał i tak dalej.

Natomiast Kasię poznajemy w chwili, gdy traci pracę, rozstaje się z chłopakiem i przeprowadza się do koleżanki. Jej marzeniem jest być bogatą, a marzeniem Tadzia jest zdobyć ukochaną Ninę, która chce mieć męża milionera. I tak oto poznajemy dwie historie dwóch osób na pozór do siebie nie podobnych, jednak z jednym pragnieniem – byciem bogatym… Czy uda się osiągnąć to czego pragną i stać się bogatymi ludźmi? Jak potoczą się ich losy i co jeszcze ich łączy, tego dowiecie się oczywiście z książki.

Mogę tylko zdradzić, że ich losy się spotykają, a dokładniej oni się spotykają, czyli Kasia i Tadzio, a właściwie już Pan Tadeusz. Piękna historia, która ich połączyła, pokazuje, że bogactwo jest obok nas, tylko musimy to zauważyć.

Skąd pomysł na książkę – Karuzela. Dwie historie, dwa pokolenia i jedno pragnienie… autorstwa Justyny Balcewicz

Autorka, Justyna Balcewicz, wyjaśnia, iż wszystko zaczęło się od wywiadu, który przeprowadziła ze swoim dziadkiem. Opowiedział on jej swoją historię życia. Prawdopodobnie podkoloryzowaną, zabarwioną i pozmienianą. Ale to właśnie ta historia i opowieść zainspirowała ją do pisania. I tak zaczęła spisywać rodzinną opowieść. Strona po stronie i powstała opowieść Kasi i Tadzia, dwóch osób z różnych pokoleń. Właściwie nic ich nie łączy, mają jedynie wspólny cel i pragnienie – odnaleźć swoją drogę- drogę, która da im szczęście.

Muszę przyznać, że jest to piękna opowieść zapadająca w pamięć. Najbardziej podobało mi się zakończenie i spotkanie się dwóch głównych bohaterów, czyli Kasi i Pana Tadeusza. Coś pięknego! Polecam, ja jestem pod wielkim wrażeniem i jest to książka, którą zaliczam do tych lepszych, które do tej pory przeczytałam (a jest ich wiele, o wiele więcej niż pokazuję na moim blogu).

Za książkę „Karuzela” dziękuję Wydawnictwu Skrzat oraz Dominice Smoleń, autorce, między innymi książki „Żar pocałunku