Kosmetyki naturalne gama Skin Food
Ostatnio miałam okazję testować kosmetyki naturalne WELEDA z gamy Skin Food. Produkty posiadają certyfikat NATURE. Krem Skin Food został stworzony w 1926 roku. Gama Skin Food została powiększona o nowe produkty, które spełniają wszystkie potrzeby bardzo suchej skóry. Są to kosmetyki naturalne na bazie rumianku, rozmarynu, nagietka i bratka. Ponadto produkty dzięki tym składnikom koją, odżywiają i nawilżają każdy centymetr skóry.
Wyczytałam, że kremu Skin Food używają znane osobowości, między innymi Victoria Becham i Julia Roberts. 😉 Ja jeszcze nie stosowałam kremu, ale za to testowałam nowości z tej gamy, czyli masło do ust Skin Food Lip Buttter oraz masło do ciała Skin Food Body Butter.
Masło do ust Skin Food Lip Butter
Masło intensywnie nawilża, odżywia i daje ulgę dla spierzchniętych i przesuszonych ust. Doskonale chroni usta przed wysuszeniem. Idealny balsam na okres zimowy, gdzie skóra jest bardziej przesuszona. Dodatkowo tworzy barierę ochronną przed wpływami zewnętrznymi – zimnem i suchym powietrzem w ogrzewanych pomieszczeniach. Zgrabna niewielka tubka o pojemności 8 ml, która zmieści się do każdej torebki ale też i kieszeni. Po zastosowaniu usta są doskonale nawilżone i błyszczące, co bardzo ładnie wygląda, można powiedzieć, że nadaje efekt błyszczyka.
Masło do ciała Skin Food Body Butter
Kosmetyk przeznaczony do bardzo suchej i szorstkiej skóry w efekcie pielęgnuje, odżywia i intensywnie nawilża. Masło dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania. Balsam chroni skórę przed przesuszeniem i daje ulgę i komfort dla skóry. Zapach jest bardzo wyczuwalny. Czuć aromatyczną lawendę i pomarańczę. Masło szybko się wchłania a po rozprowadzeniu przez jakiś czas skóra jest lekko błyszcząca, dzięki czemu wygląda pięknie i promiennie. Dodam, że masełko ma fajną delikatną i lekką konsystencję, która doskonale się rozprowadza po ciele.
Kosmetyki naturalne = naturalne składniki Skin Food
- Ekstrakt z liści organicznego rozmarynu – działa tonizująco i wspomaga procesy regeneracyjne,
- Kwiaty fiołka trójbarwnego – łagodzi stany zapalne i nawilża,
- Ekstrakt z kwiatków biodynamicznego nagietka – właściwości regeneracyjne, ochronne, łagodzące i przeciwzapalne,
- Ekstrakt z kwiatów rumianku – łagodzi wrażliwą podrażnioną skórę,
- Olej słonecznikowy – nawilża i jest dobrym nośnikiem składników aktywnych,
- Lanolina – pozyskiwana z wełny owiec, wosk ten posiada właściwości wiązania wody oraz dużą zdolność jej pochłaniania,
- Wosk pszczeli – chroni skórę przed wysuszeniem, posiada właściwości pielęgnacyjne i ochronne.
Jak dla mnie są to idealne kosmetyki na zimę, ponieważ intensywnie nawilżają i odżywiają skórę, a dodatkowo tworzą barierę ochronną przed wpływami zewnętrznymi – zimnem i suchym powietrzem w ogrzewanych pomieszczeniach. Są to kosmetyki naturalne, więc jak najbardziej jestem na Tak! Polecam. 😉