Blog o wychowaniu dzieci i nie tylko. Testujemy produkty dla dzieci i rodziców. Organizujemy konkursy z nagrodami. Najczęściej do wygrania są książki i produkty, które recenzowałam na blogu.
Prezent, smutek, radość, nudę… Dzięki książkom można odnaleźć własną drogę tak jak ja! Uwielbiam czytać książki wraz z moimi dziećmi jak i sama. Pracę magisterską pisałam z literaturoznawstwa, tak więc książki nie są mi obce. Lubię zachęcać wszystkich do czytania i sama chcę czytać jak najwięcej.
Może zacznę od początku…
Gdy byłam mała nie miałam zbyt dużo książek do czytania, ale gdy rodzice kupili jakąś książkę, ja i rodzeństwo zasiadaliśmy do słuchania książki. Do dziś pamiętam jak tato czytał nam książkę „Król Lew” czy też „Pocahontas”. Tak mi ten widok zapadł w pamięci, że później sama udawałam, że czytam, choć miałam kilka lat. Oglądając obrazki wyobrażałam sobie jak to jest naprawdę. Szkoda było mi lwa, jak również chciałam być tak piękna jak Pocahontas i mieć długie włosy. Przeżywałam każdą przeczytaną książkę. W okresie szkolnym również uwielbiałam czytać wszystkie lektury. Postanowiłam pójść na filologię, ale żeby nie było tak łatwo wybrałam filologię rosyjską. Nauczyłam się alfabetu, czytałam książki w języku rosyjskim. Prawie codziennie czytałam książkę liczącą około 300 stron i się nauczyłam. .;-) Obroniłam tytuł magistra, a pracę również napisałam sama, oczywiście w języku rosyjskim! 😉
Więc jak tu nie kochać książek skoro to właśnie z nich uczymy się i poznajemy świat!
Wszystko zaczyna się od książki!
Już od narodzin pokazywałam moim dzieciaczkom, że książka to najlepsza zabawka, która może nas pocieszyć w każdej sytuacji. Na początku zaczynaliśmy od oglądania książeczek, czytania wierszyków, a teraz codziennie czytamy różne książeczki. BAAA Wróć! Zaczynaliśmy od czytania Pisma Świętego! hehe tak tak! A to dlatego, iż nie mieliśmy za wiele książek do czytania, to z czasem nasza biblioteczka się rozkręciła i zaczęliśmy nabywać książki do kąpieli, materiałowe do oglądania, wierszyki z obrazkami, książki obrazkowe, kartonowe itp. Oczywiście ja również czytam swoje książki by pokazać dzieciom, że z książką warto się zaprzyjaźnić na dłużej. 😉
Dziecko naśladuje rodziców, więc jeśli nie czytamy to dziecko również nie będzie przepadać za książkami. Na początek warto zacząć od rożnych kolorowanek, malowanek, książeczek obrazkowych itp.
To od kolorowanek w formie książeczki wielu młodych czytelników zaczyna prawdziwą przygodę z czytaniem.
Miejmy na uwadze, że książeczki rozwijają wyobraźnię, zapewniają spokój i odpoczynek, to przy nich można się zrelaksować, a także dobrze bawić a przy okazji nabyć nowych umiejętności. To dzięki książkom i ich bohaterom dzieci nawiązują nowe przyjaźnie i przeżywają nowe przygody! Więc jeśli chcemy by nasze dziecko chciało czytać i oglądać książki, umiało czytać i cieszyło się z czasu spędzanego na czytaniu, musimy je tego po prostu nauczyć. Skuteczną metodą jest podarowanie dziecku interesującej książeczki, czy też malowanki z przyjaznymi i miłymi bohaterami jak choćby z misiem. Dzieci uwielbiają misie! Nawet kilka dni temu był dzień pluszowego misia.;-)
Jest to cieniutka książeczka, która liczy 34 strony. To w niej poznajemy sympatycznego misia Wojtka. Książka autorstwa Elizy Piotrowskiej, wydana przez wydawnictwo Święty Wojciech. Wojtek zaprasza nas do wspólnej zabawy. To z nim kolorujemy, rozwiązujemy zadania, krzyżówki i łamigłówki, jak również możemy zagrać w grę planszową. Idealna książeczka na pochmurne dni. 😉 Dobra zabawa gwarantowana!;-) A jeśli jesteście ciekawi jakie przygody przytrafiły się Wojtkowi i zechcecie się z nim bliżej zaprzyjaźnić to wyczytałam, że jest również książka „Wojtek, Żołnierz bez munduru.”