Pozłacane Wilki

Pozłacane Wilki

Posted by

Nowość na mojej półce – „Pozłacane Wilki”

Książka miała swoją premierę 20 lutego. Od tego czasu gości u mnie na półce. Postanowiłam ją przeczytać a to dlatego, iż sam tytuł jak i okładka przyciąga uwagę. Okładka jest bardzo ładna, pięknie zdobiona. Wiem, że nie ocenia się książki po okładce i nie należy się tylko nią kierować podczas czytelniczych wyborów, ale obok takiej oprawy nie sposób przejść obojętnie. Tytuł „Pozłacane Wilki” również jest interesujący i intrygujący, zachęca do czytania i wgłębienia się o co w tym tak właściwie chodzi.

Pozłacane Wilki

Książka „Pozłacane Wilki” autorstwa Roshani Chokshi, przekład Marta Duda-Gryc wydawnictwa  Galeria Książki

Opowieść szczegółowa, bardzo dopracowana, nie z tych lekkich, ale z tych nie dających się odłożyć na półkę na dłużej. Przyznam, że nie łatwo mi się ją czytało, początki miałam trudne, nawet chwilowe zwątpienie, myślałam, że to nie dla mnie. Jednak jakoś nie mogłam jej od tak sobie odłożyć, by leżała i się kurzyła, w końcu taka piękna oprawa nie może leżeć pod stertą kurzu! Chciałam ją doczytać, a gdy tak czytałam strona po stronie coraz bardziej mnie wciągała i interesowała. Nad nią trzeba usiąść, skupić się na niej i oddać się całkowicie tej lekturze, by nas w zupełności wciągneła i zainteresowała.

Niezwykle plastyczna, bardzo obrazowa powieść przygodowa, takie fantasy dla młodzieży. Książka z rodzaju young adult. W „Pozłacanym wilkach” widać dbałość o każdy, nawet najmniejszy detal. Wszystko opisane bardzo obrazkowo, wizualnie, malowniczo. A nacisk na wizualną stronę opowieści sprawia, że wyobraźnia czytelnika pracuje na najwyższych obrotach. 

Czytając ksiażkę, miałam wrażenie jakbym już to gdzieś „przerabiała” to taka fantastyka z elementami zagadki, coś jakby na wzór książek o Kodzie Leonarda Da Vinci. Pisałam pracę magisterską o twórczości Dana Browna, więc tak mi się to razem skojarzyło. Te wszystkie zagadki, podchody, kobieta, mężczyzna… Wplecione rysunki w tekst pomagają czytelnikowi w odkrywaniu tego co jest jeszcze nieodgadnione, ale naprowadza na właściwą drogę.

Wszystko jest podzielone na rozdziały, które są krótkie, naładowane akcją i napięciem. Każdy rozdział przedstawia punkt widzenia innej postaci, przez co lepiej poznajemy wszystkich bohaterów.

„Akcja pełna mrocznych tajemnic i niebezpiecznych, ale ekscytujących przygód, rozgrywa się w dekadenckim świecie wyższych sfer.

Paryż, rok 1889 – świat stoi u progu nowej ery, ery przemysłu i elektryczności, a zorganizowana w stolicy Francji Wystawa Światowa tchnęła nowe życie w ulice miasta i wydobyła na światło dzienne stare sekrety. W tej metropolii nikt nie śledzi tajemnic tak bacznie jak poszukiwacz skarbów i zamożny hotelarz Séverin Montagnet-Alarie. Kiedy zwraca się do niego o pomoc potężna organizacja, Zakon Babel, Séverin otrzymuje propozycję dostępu do skarbu, który uważał za stracony – do należnego mu dziedzictwa.

Aby jednak odnaleźć poszukiwany przez Zakon starożytny artefakt, Séverin będzie potrzebował pomocy specjalistów: matematyczki z długiem do spłacenia, historyka, który nie może wrócić do domu, tancerki o ponurej przeszłości i kogoś, kto jest mu bratem, choć nie łączą ich więzy krwi, i kto chyba za bardzo troszczy się i niepokoi.

W poszukiwaniach artefaktu w mrocznym, pełnym luksusu świecie Paryża Séverinowi i jego towarzyszom przydadzą się ich spryt i wiedza. To, co znajdą, może odmienić świat – pod warunkiem że uda im się pozostać przy życiu.” – Galeria Książki .

Polecam książkoholikom. ;- P Dużo stron,  aż 428 więc jest co czytać.